Kołki na pas wypadły :/

Witam serdecznie.. Nie wiem, czy użyję prawidłowego (fachowego) nazewnictwa, ale mam nadzieję, że jakoś uda mi się przekazać sens mojego problemu.. Otóż z korpusu mojego basu wypadają kołki, na których wisi gitara.. Te, do których mocuje się pas.. Czy wystarczy trzasnąć większą śrubę, czy może lepiej użyć wikolu, albo innego typu „masy klejącej”?

Podziel się swoją opinią

16 komentarzy

  1. Miales coś kombinowane z tymi kolkami, np zalozone straplocki, , które wymagaly
    innych srub, czy oryginalne?

  2. zalać wikolem, wkręcić, najlepiej grac bez paska przez dzień. mnie się
    ruszal tylni kołek skoro już kołkiem go nazywamy, i zalałem, wkrecilem (jak
    za pierwszym razem robilem to grałem z paskiem i g. to dało), odstawilem bas
    na noc i nie rusza się do tej pory chopok.

  3. Uważaj tylko z klejem, ja przypadkowo wylałem pół tubki cyjonoakrylu na
    swojego precla 😛

    Ale zaczepy trzymają tak, że mógłbym na nich holować ciężarówkę 😀

  4. Śruby były raczej oryginalne.. Póki co wkręciłem minimalnie większe..
    Jeśli te też będą wypadać to spróbuję z jakimś klejem.. Dzięki panowie
    za rady.

  5. polecam poxipol – zrobilem to w swojej 2lata temu i do tej pory spokoj.

    nie żałuj kleju – nadmiar elegancko wycieknie i usuniesz go jak zaschnie nie
    uszkadzajac lakieru.

  6. ja bym jakieś drewienko wsadził, trochę trocin, żeby się ciaśniej
    zrobiło i wtedy wkręcił. nie wiem czemu chcecie zalewać klejem, chyba że
    liczycie, że nigdy nikt nie będzie chciał tego odkręcić.

  7. Próbowałem kiedyś metody „na kawałek zapałki”. Efekt? Rozpieprzona dziura
    tam, gdzie nie było zapałki – po prostu śruba „wyśrupała” sobie miejsce
    dodatkowe w korpusie. Od chwili zalania superglue zero kłopotów. Tyle, że
    nie polecam tej metody, bo w przypadku zabrudzenia lakieru klej będzie raczej
    nie do usunięcia.

  8. mazdah wrote:

    Tyle, że nie polecam tej metody, bo w przypadku zabrudzenia lakieru klej będzie raczej nie do usunięcia.

    Nie do usunięcia? Kleje cyjanoakrylowe da się usunąć mechanicznie (ew.
    można go wstępnie osłabić niską temperaturą, ale basu do zamrażarki nie
    włożysz), czyżbyś się bał uszkodzić lakier?

  9. Owszem. Sam widok cyjanoakrylu na lakierze nie jest tragiczny ) tym bardziej,
    że nie wszedł w reakcje i nie „zesiwiał”: wygląda jak rozlany lakier
    bezbarwny.

    Lakier wolę uszkodzić sobie podczas grania, więc tak – obawiam się, że
    przez nieuwagę z małego problemu zrobię sobie duży problem 😉

  10. Grubsze wkręty, albo klej do otworu przed wkręceniem, zależy od tego, czy
    masz zamiar kiedyś to modyfikować :).

    Wersji na kołki, zapałki itp. nie polecam, bo od tego otwór w końcu zrobi
    się większy.

  11. rozwiercasz otwór powiedzmy na 6mm i wklejasz pełny kołek o tej średnicy (w
    sprzedazy są również kołki 4mm i 8mm). Po pełnym wyschnięciu kleju
    (najlepiej zastosuj stolarski) robisz nowy otwór w tym kołku (pasujący do
    wkręta) i już.

  12. Ale wiesz mroku jak się ma lipne drewno to się dziura wydrąży obok. Ja
    wymieniałem zaczepy na strapy z shallera i tam nie podeszły by wkręty ze
    starego kompletu bo były za szerokie. W zamian włożyłem dwa kawałki
    wykałaczki i ponad rok już daje sobie radę

    Ed. przepraszam za pomyłkę ale pisałem to rano 😉

  13. Klej zywiczny

    Moze być Poxipol

    zalewasz…czekasz chwile,az stwardnieje…

    wkrecasz oryginalny (chromowany, nie jakiś ze sklepu metalowego) wkret i jest
    git !

    W ten sposob może go normalnie wkrecac i wykrecac…

    Tak samo z innymi wkretami

    w np.olowych korpusach…

    Np Fender (?) Mexyk

    Dziala i gitara może być normalnie serwisowana.

    na stale, to i dwa gwozdzie można wbic… 🙂

    Pozdrawiam,

    m

Możliwość komentowania została wyłączona.