ZAGADKA

Zgadnijcie!

Chodzi o gitarę i preamp

Stare struny były założone. Ale co to jest?

www.speedyshare.com/657394692.html

Podziel się swoją opinią
herpetolog
herpetolog
Artykuły: 47

31 komentarzy

  1. Zgaduję: bas zrobiony z balona i z żyłki, a preamp to mirofon z biedronki za
    4, 99zł.

  2. Strasznie to brzmi… Serio… To drugie jeszcze gorzej. Skoro nie zgadłem za
    pierwszym razem to może drugie podejście: kawałek grubej zyłki między
    zębami a palcem. preamp: jama ustna

  3. Pierwsze to moje Mayo

    A drugie to Squier VM. Nie wiem co Ci nie pasuje w brzmieniu Squiera, o ile w
    kwesti mayo Cie rozumiem

  4. Czy to jakiś bas ze sklejki sezonowanej pod wodą z popękanym gryfem i
    związaną na środku,pękniętą struną i tanim mikrofonem zamiast
    pickupu??????Preamp to pewnie wolkman ze sklepu wszystko po 5 zł??????

  5. Przede wszystkim te próbki są dramatycznie zagrane, brzmi to jakby dać
    basówkę pięcioletniemu dziecku. Poza tym pierwszy raz słyszę, żeby bas z
    litego drewna brzmiał jak gumka naciągnięta na miotle.

  6. @herpetolog: Pierwsze to moje Mayo
    A drugie to Squier VM. Nie wiem co Ci nie pasuje w brzmieniu Squiera, o ile w kwesti mayo Cie rozumiem

    Obydwie próbki brzmią po prostu tragicznie i tyle. Poprostu dla mnie koszmarne
    brzmienie. Nieprzyjemne dla ucha, brzydko przesterowane, męczące, dudniące,
    płaskie, dźwięk jest zniekształcony, drży jak by kaseta magnetofonowa
    była wciągnięta i zmiętolona… W dodatku jak słucham co to za zagrywki to
    na myśł przychodzi mi, że te próbki nagrywał ktoś kto chyba pierwszy raz
    w życiu trzymał gitarę basówą, albo basista był by po zgarnięciu do
    gardła pół litrowej flaszki jednym duszkiem na rozstrojonym basie w
    dodatku… Jeśli to Ty grasz Herp – to bez obrazy, ale wydawało mi się
    przecież, że umiesz grać i nieźle to robisz. O_o Gdzie jakaś melodia?
    Artykulacja? Rytm? O groovie nawet nie marzę…

    pozdrawiam.

  7. mi to pachnie jakimś customem który został wykonany dla głuchego basisty ze
    specjalnie selekcjonowanych na błoniach brusów z malin ,przekładanych
    płytą z NDF. Elektronika z paralizatora a struny to dętki ze starej ukrainy.

  8. @qbanez:

    @herpetolog: Pierwsze to moje Mayo
    A drugie to Squier VM. Nie wiem co Ci nie pasuje w brzmieniu Squiera, o ile w kwesti mayo Cie rozumiem

    Obydwie próbki brzmią po prostu tragicznie i tyle. Poprostu dla mnie koszmarne brzmienie. Nieprzyjemne dla ucha, brzydko przesterowane, męczące, dudniące, płaskie, dźwięk jest zniekształcony, drży jak by kaseta magnetofonowa była wciągnięta i zmiętolona… W dodatku jak słucham co to za zagrywki to na myśł przychodzi mi, że te próbki nagrywał ktoś kto chyba pierwszy raz w życiu trzymał gitarę basówą, albo basista był by po zgarnięciu do gardła pół litrowej flaszki jednym duszkiem… Jeśli to Ty grasz Herp – to bez obrazy, ale wydawało mi się przecież, że umiesz grać i nieźle to robisz. O_o

    Nie gram ja, mój kuzyn, który rzeczywiście bas miał 1wszy raz w łapie. Nie
    mam w zwyczaju swoich próbek ładować w neta.

    Dwa, jest nagrane przez 20letni kabel, który miałem z lampowym regentem
    bezpośrednio w kompa.

    Trzy – karta dzwiekowa ac97 😀

  9. Kuzyn, który nie umie grać na basie, nagrywa próbki na forum basowe… Mhm.
    Pewnie chciał zaistnieć. Poza tym to właśnie kuzyn pisze, że druga próbka
    jest znacznie lepiej brzmiąca, a potem zasłania się kablem i Regentem.

    PS. Ja gdybym nie miał w ogóle do czynienia z instrumentem wcześniej raczej
    nie umiałbym zagrać tego bluesowego pochodu z drugiej próbki.

  10. @qbanez: Więc udowodnij 😉

    Robi się

    Solo z jam session w kawiarni bluesowej w Gnieźnie

    Moje palce, Squier, Line6 zbierane pojemnościówkami (nie ma jak to mieć
    znajomych na inżynierii dźwięku 🙂 ):

    http://www.speedyshare.com/684420588.html

    Wycięte z dłuższego 15minutowego jamu

  11. Świetnie grasz Herp. Już mnie przestraszyłeś tamtymi próbkami. Ale nie
    udowodniłeś, że sound płynie z palców 😛 Nagraj coś swymi palcyma na
    sprzęcie na którym nagrywał Twój kuzyn – wtedy się okaże 😉

  12. probka nr 1 beznadziejna

    probka nr 2 beznadziejna ale lepsza od próbki nr 1

    solo wyczesane

    te dwa ostatnie nagranie lepsze od probek jednakze o wiele gorsze i
    nieporownywalne stylem i technika do solowki..

    a tak na marginesie, jakiś chorusik w tych dwoch ostatnich probkach ? 😉

  13. Może i sound wypływa z paluchów, ale wychodzi na to, że nie na aż takim
    badziewnym sprzęcie. Tyle udowodniłeś 😉

    Pzdr.

  14. @yacoob: probka nr 1 beznadziejna
    probka nr 2 beznadziejna ale lepsza od próbki nr 1
    solo wyczesane
    te dwa ostatnie nagranie lepsze od probek jednakze o wiele gorsze i nieporownywalne stylem i technika do solowki..

    a tak na marginesie, jakiś chorusik w tych dwoch ostatnich probkach ? 😉

    Nie mam weny do solówek. Dziś w próbce był tylko pochód. Nie umiem grać
    takich solówek jak wokół nie ma kolegów z zespołu i ludzi. Nie wiem czy
    rozumiecie o co chodzi. Na scenie dostaję kopa i jestem w swoim świecie.

  15. @herpetolog: Żeby udowodnić że 95% brzmienia siedzi w palcach

    hmmmm w tych próbkach to nie wiem czy w ogóle jakiś procent znajdował się w palcach. No chyba ze 95% ale w butelce

  16. Myślę, że jak byście nagrali na dobrym sprzęcie, który nie charczy, nie
    pierdzi, nie zniekształca dźwięku, nie spłaszcza go, nie szumi, i nie
    brumi, i nie jest po prostu badziewny to by wyszło szydło z palca…

    Zresztą Ciężko mówić o soundzie z palca w przypadku dobrego basisty kontra
    nie basisty.

    Sam byłem świadkiem jak pewien(nie wspomnę nazwiska, co by nie rozpętywać
    kolejnej burzy) sławny i genialny basista wziął słabo brzmiący bas i
    wydobył z niego parę naprawdę zacnych dźwięków…

    Zresztą nie chwaląc się też miałem sytuację, że pewnej osobie, pewien
    bass brzmiał strasznie nijako i płasko, a w moich łapach zabrzmiał tak, że
    właścicielowi uśmiech się na twarzy pojawił. 😛

    Reasumując – sound z palucha jest naprawdę ważną rzeczą, ale powyższy
    sposób udowodnienia jego istnienia jest nie trafiony – delikatnie mówiąc
    😉

    pozdrawiam.

  17. Ale to nie wszystko chyba kwestia rozegrania, umiejętności, wyczucia. Każdy
    inaczej brzmi i na jakimś basie możliwe, że kiepsko zabrzmi choćby grał
    10h dziennie przez 10 lat :] Takie moje zdanie

  18. a tam pitolicie jak zwykle (; bez urazy, ale ten temat był już chyba
    wałkowany xD

    jakbyś miał Herpetolog jeszcze jakieś próbki Squiera JB (interesuje mnie
    szczególnie ładne ciepluśkie brzmienie) chętnie posłucham 🙂

  19. omg! Herpetolog, zajebiste to coś z tego jamu 🙂 dammit, fajnie tak sobie
    hasać po gryfie i to z takim feelingiem.

    Aczkolwiek brzmienie basu mi się nie podoba. Z Fenderowatych wole precle
    zdecydowanie. Fajne klimaty tak czy inaczej na tych jam session.

    Pozdrawiam 🙂 idzie do bookmarksów ten link.

  20. łooo boże kupuję to brzmienie ,ile chcesz ??? 🙂 i nazwe się red dirty
    pampers

Możliwość komentowania została wyłączona.