Jaki wzmacniacz na próby?

1209-dsc00231.
Witam. Pytanie takie jak w temacie. Musze kupić sobie wzmacniacz (combo)
jakieś i teraz mam pytanie do doswiadczonych. Jaki wzmacniacz wystarczy tak
żeby go nie zagłuszała perka i mógl się w miarę równac z gitara.
zastanamiam się nad 60 W mega amp
(allegro.pl/item128076982_wzmacniacz_do_basu_mega_amp_60_watt_gwarancja_nowy.html)
Bede raczej grać nu-metal, rock i rozne takie polączenia. Myslicie ze styknie
taki wzmacniacz?

Jaki wzmacniacz na próby polecacie, jeśli gram na basie?
Czy ktoś może doradzić jaki wzmacniacz wystarczy dla basisty na próby?
Jaki wzmacniacz byłby najlepszy dla basisty na próby?
Jakie są rekomendowane wzmacniacze dla basistów na próby?
Czy wiecie, jaki wzmacniacz nadaje się dla basisty grającego rock i nu metal?
Jaką moc wzmacniacza polecacie dla basisty, aby nie zagłuszał perkusji i gitary?
Czy ktoś może polecić jakiś dobry wzmacniacz dla basisty na próby?
Jaki wzmacniacz byłby odpowiedni dla basisty, który gra nu metal i rock?
Czy znacie jakiś wzmacniacz, który byłby dobry dla basisty na próby?
Jaki wzmacniacz przystępny cenowo i jednocześnie wystarczająco mocny rekomendowalibyście dla basisty na próby?

Podziel się swoją opinią

98 komentarzy

  1. Każdy ci tu powie, że nie zależy to od mocy a od efektywności mierzonej w
    dB. Więc piec nie musi być mocny a efektywny.

  2. EDIT

    Nie wiem czy zauważyliście, ale tutaj GŁOŚNIK ma 65 W na 8Ohmach. Założe
    się, że wzmacniacz ma nie więcej jak 15 😛

  3. @mazdah: Dokładnie. Ja gram na 30W i daje rady, nie rozkrecam go więcej niż 4-5/10 😛

    NO to napisz jaka masz tą 30 W? TO w takim razie jaki wzmacniacz byscie
    polecali, tak żeby stykał na próby. Gitarzysta ma prawdopodobnie 45 W. Kasa
    to coś w granicach 600 – 700zł

  4. 60W na próbę? Ja mam 160W i się ledwo przebijam przez perkusję! Dlatego
    moim kolejnym zakupem będzie jakieś 300W na 8 Ohm. Inaczej będę brzmiał jak
    basista w części kapel deathmetalowych (patrz Vader z Shamboo) gdzie tylko
    basiste było widać, nie słychać!

    CHociaz jak twierdzisz, że gitarmeni mają po 45W to 60W, o wspomnianej przez
    Emsi, skuteczności styknie. Jednak na twoim miejscu porozglądałbym się za
    czymś mocniejszym, gdyż później i tak będziesz zmieniał na jakieś 300W
    monstrum:)

    http://www.myspace.com/javnydudek

    http://www.orangegoblin.proboards101.com

    BASS IS THE BASE OF EVERY ACE!

    da fjuczer Ampeg madafaka juzer:p

  5. @JavnyMike: 60W na próbę? Ja mam 160W i się ledwo przebijam przez perkusję! Dlatego moim kolejnym zakupem będzie jakieś 300W na 8 Ohm. Inaczej będę brzmiał jak basista w części kapel deathmetalowych (patrz Vader z Shamboo) gdzie tylko basiste było widać, nie słychać!
    CHociaz jak twierdzisz, że gitarmeni mają po 45W to 60W, o wspomnianej przez Emsi, skuteczności styknie. Jednak na twoim miejscu porozglądałbym się za czymś mocniejszym, gdyż później i tak będziesz zmieniał na jakieś 300W monstrum:)

    http://www.myspace.com/javnydudek
    http://www.orangegoblin.proboards101.com
    BASS IS THE BASE OF EVERY ACE!
    da fjuczer Ampeg madafaka juzer:p

    Całkowicie się zgadzam… Nieraz grałem koncerty na 200watowych combach i
    po prostu to miało zbyt mało mocy, aby się przebić, więc gadanie o 60
    watach które się przebiją przez perke to mnie po porostu rozśmiesza… Może
    jak perkman by grał miotełkami i gralibyście jakiś lekki jazzik to wtedy te
    60 wat by nawet styknęło…

    Ale z drugiej strony sześdziesiąt wat szczśdziesięciu watom nierówne,
    liczy się jeszcze wielkość głośnika, paczki, to jaka jest paczka itp.

    Kiedyś w latach osiemdziesiątych jak zrobili wzmacniacz 60 wat to to kopało
    dupe, a 100wat to był już potwór!! Ale teraz jak widze jakieś 100watowe combo
    za 600zł nowe i słysze jak to gada, to lepiej nie mówić – porażka…

    Jednak bym nigdy nie zaufał 60 watom jeśli bym miał grać sztuke na tym…
    prędzej bym zrezygnował z koncertu…

  6. Kurde… jak 300W to mało to może warto troszkę ciszej … szkoda uszu 😛
    Kiedyś grałem z takimi ludźmi, że mając około 300W-400 ( łączone dwa
    piece, w tym jedna lampa ) i paka 2×15 ( w sumie wychodziło 4×15 ) i nie
    mogłem się przebić. Ale wszyscy graliśmy albo w zatyczkach żeby przeżyć
    😛

    Aktualnie prawda na próbach wypruwam flaki z 150W BOXa Taurusa 212 ale się
    przebijam. Na moje 30W nie patrzcie zatem, polecam dozbierać i kupić Boxa,
    dasz radę się przebić i będzie brzmiał. Ten Mega Amp to Mega Shit

  7. Tu nie ma co się bawić w „ciszej” bo to jest nie do wytłumaczenia
    gitarzystom a praktycznie niewykonalne w przypadku perkusisty. Granie w bandzie
    to wojna i to ty musisz mieć największą pukawkę 😀 .

  8. Ostatnio było na próbie

    Pałker – mazda nie możesz grać ciszej? tak mi daje ten bass po uszach że
    łeb już mi pęka 😀

    No ale się sciszyłem, bo cóz miałem zrobić? Akurat grał na zestawie amati
    więc był bezbronny. Czekam do czwartku – jak będzie Tama na sali to się
    skonfrontuję z nim :> Gitarman raczej u nas gra „ciche” momenty i dobrze
    wie, że bass musi być na przodzie :]

  9. Masz racje – jak perkan n*ierdala to se możesz pomażyć o przebiciu się
    przez niego… Pozatym tez niezmiernie ważne jest żeby na dużej glośności
    też zabrzmieć, bo wiele comb jest takich że im gołośniej tym mniej
    brzmienia – a to powinno być odwrotnie w przypadku porządnego sprzętu.

    Tak więc morał taki że im więcej watów(ale prawdziwych watów a nie
    jakiegoś shitu) tym lepiej jeśli chodzi o kapele (próby) a do chaty minimum
    60 wat – takie moje zdanei jest 😛

    Pozdrawiam 🙂

    zapraszam do posłuchania i komentowania moich basowych wypocin ->
    http://www.ibanezbass.mp3.wp.pl

  10. Z perkmanem sobie radze, bo w sumie to każdy u mnie lubi głosno naparzać 😀
    Pod tym wzgledem się dobraliśmy idealnie.

    Z tymi Watami to nie ma co tak wyrokować. Najlepiej po prostu się przejść po
    sklepach i wytestować kilka wzmacniaczy. Kupownie na necie mija się z celem,
    chyba, że doskonale wiesz co kupujesz.

  11. @ibanezbass: Pozatym tez niezmiernie ważne jest żeby na dużej glośności też zabrzmieć, bo wiele comb jest takich że im gołośniej tym mniej brzmienia – a to powinno być odwrotnie w przypadku porządnego sprzętu.

    I to jest właśnie smutne bo w budżetówkach właściwie nie ma
    co liczyć na dobre brzmienie przy dużych głośnościach.

  12. Ja znowu mam problem, bo mój kiepsko brzmi przy małej głośności. Trzeba
    się albo przyzwyczaić albo grac jak nikogo nie ma w domu 😛

  13. wiec w sumie moral jest jaki? Nie wiadomo ;p Chodzilo o coś na próby a nie na
    koncerty. No ale jeśli 60 W to za mało to będę się musiał zastanawiac nad
    jakąś 100 – 150 W bo na więcej siana raczej nie będę miał… Ogolie
    pieniadze to ten najwiekszy problem… ehhh… Thx za pomoc!

  14. Babybus – kup Taurusa 212 albo 215. Bedziesz miał sprzet na lata, sprzet
    dobry, niezazwodny i głośny. I nie marudź 😛

  15. @mazdah: Baybus – kup Taurusa 212 albo 215. I nie marudź 😛

    hahah ale ja zawsze taki marudny jestem xD NO to zaczne zbierac kase i przy
    moim oszczedzaniu za 2 lata będę już miał wzmacniacz 😀 a wtedy będę mógl już
    normalnie sobie grać ;p a narazie podłacze basówe podstare radio „unitra” 😀
    i rozjechane głosniki :d Boże! to okropnie brzmi ale cóż :p nic nie można
    poradzić 😛 (jak narazie) 😛

    a temat można w sumie uznac za zamkniety 😀

    THX & bye bye 😛

  16. hahaha 😀 i znow na chwile się temat otwiera. Z tymi 2 latami to była taka
    mała przenosnia 😛 myślę ze do konca roku powinno się udać a jak nie to będę
    musiał jeszcze sprzedac motor. i tyle. Ale nad Ldm tez się zastanowie.
    pozdrawiam

    Edit:

    a co sądzicie o tym?

    allegro.pl/item128110626_combo_gitarowe_ldm_ga70_nowka_.html

    allegro.pl/item129445756_ldm_ga_60.html

    może nie jakoś super dużo W ale na upartego coś się chyba da już z tym zagrac
    co nie ?

  17. buahahaha 😀 az sam się z siebie leje 😀 ejj poszedłem na łatwizne i wpisalem
    tylko nazwe na necie i kompletnie nie zwróciłem uwagi ze to są gitarowe 😀
    😀 😀 ja p*rdole ale siara 😀 ale spoks 😀 ja wiem ze do basu msuze być basowe
    😀 widzicie teraz jak szkoła działa stresująco na człowieka 😛 taka siara
    😀

  18. @Gollum: a co powiecie o tym:
    http://www.[sklep zamknięty 2013]/index.php?goto=shop&man_id=28&cat_id=5&prod_id=1472

    Taa dobry nawet ale cena cholera za wysoka dla mnie. Ehhh ta kasa…

    Cliff Burton

    10 II 62 – 27 IX 86

    „To Live is to Die”

  19. haha mam już wzmacniacz 😛 LDM 100 Ba 😛 jak narazie daje rade i jest git 😛
    tyle ;p

  20. A mój kupmel pałker dostał za free od jakiegoś matoła wieelikie coś o
    którym ani on ani ja ani nikt nic nie wie oprócz tego że ma 3 wielkie
    głośniki sięga mu do pasa i na długość ma jakieś 1,5m czy nawet 2m i
    zarówno jaki i bas ja elektryk nieźle na tym brzmiewa – niezła historia nie
    😛 a tak w ogóle to skąd mam wiedzieć ile wzmacniacz ma DB widziałem taki na
    necie ze wzmakiem 100w i głośnikiem 200w i co taki by się nadał na małe
    próby ?

  21. To ja się dolacze. Na piecach itp. nie znam się ni trochę a potrzebne mi jakieś
    combo na hmm można to nazwac próby (ale proszę wziasc pod uwage ze to takie
    granie w garazu a nie na jakiejs wielkiej sali). Zdazalo mi się grac w owym
    garazu na gitarowym piecu Laney 30w. i było mnie slychac (kiepawo to brzmialo,
    ale zawsze;p)

    No i teraz do sedna przejdźmy, mam coś kolo 500zł,zapewne za ta kase kupić
    mogę tylko jakieś shity, ale nie chodzi mi o jakieś piekne dźwięki bo sadze ze
    nawet na jakimś kiepskim sprzecie będę brzmial o niebo lepiej niż na gitarowym
    czyms. Glownie chodzi mi o to bym był slyszalny dla ogolu i by ten piec nie
    rozlecial się po jakimś krotkim okresie.

    Teraz linki;

    allegro.pl/item150971308_combo_basowe_60w_z_kompresorem_wyprzedaz_.html
    czy ro się nada? (jeśli nie to proszę was o pomoc w znalezieniu jakiegoś
    piecyka)

  22. Ja tam kupiłem ostatnio używany Hughes & Kettner 100W i grałem an próbie
    przy rozkręcaniu gaina na 5 a master na 6,5 i było mnie dobrze i wyraźnie
    słychać (gramy jakaś napierdalankę :P)]

    Po podłączeniu do jakiegoś miksera by podbić wysokie tony musiałem się
    trochę ściszyć żeby dać radę 😛

    Więc podsumowywując – mój brak doświadczenia wskazuje na minimum 100W
    jakieś znanej firmy (ale się an tym nie znam :P)

  23. Może się nada. Ale polecę LDM BA100. Jak nie szukasz super jakości
    brzmienia, a liczy się bycie słyszalnym, to LDM da rady spokojnie. Za 500zł
    może się trafi używka.

  24. A ja ostatnio kupiłem Laneya RB6. Na próbach świetnie się sprawdza,
    naprawdę ma kopa no i brzmienie też mnie zaskoczyło, bo spodziewałem się
    gorszego 🙂 za tę cenę ( 1399zł) nic lepszego nie będzie! Ale to piszę przy
    okazji wzmacniaczy na próby tak ogólnie, bo widzę, że twórca tematu
    zainteresowany jest w innych przedziałach cenowych 🙂

  25. Urus szukaj LDM ba 100 na necie i może ci się trafi okazja, ja go kupilem za 600zł, wychaczyłem na allegro. Ogolnie wzmachol daje rade i jak mam
    rozkercone na 3 a master na 4 to mnie bardzo dobrze slychac i ostatnio nawet
    gitarzysci narzekali ze za głosno 😛 😀 wiec polecam LDM i tyle ;p

    allegro.pl/item154469628_piec_basowy_ldm_ba_100_s_combo_.html

    zobacz to, gosc chce 700zł za kup teraz ale jak dobrze zagadasz może ci pusci
    taniej. hah zauwazylem ze to ejst ten nowszy trochę LDM wiec 700zł w sumie
    tez styknie 😀

  26. no ja właśnie kilka dni temu zakupilem sobie basik i przymierzam się do kupna
    jakiegoś taniego piecyka na próby z perką 😛 hmm… w sumie dobrze byloby
    wytestowac w sklepie najpierw… no ale porozgladam się, a poki co pytanko: co
    o tym piecyku sadzicie? Dodam, ze 750zł to już granice moich finansow.

    allegro.pl/item295430165_wzmacniacz_basowy_ldm.html

    Warto? 🙂

  27. Czasami chodzą takie po ok. 500zł więc trochę dużo sobie koleś liczy,
    ale ogólnie model jako taki warty uwagi.

  28. O f*ck. Nie myslałem ze ktoś odkopie ten temat. A co do tego LDMa to koles
    dużo sobie za niego życzy. A druga sprawa taka ze na próby LDM powinien
    wystarczyć chociaż cudow nie oczekuj. W ogole prawie niczego nie oczekuj.

  29. [quote=Rafał133]ja bym mniej niż 100w nie bral bo i tak będziesz zaraz
    zmienial:P

    Z tego co widze, to mniej niż 100 nie jest 😛 Hmm… no ale jak uwazacie? Taki
    wzmacniacz wystarczylby mi na próby i jakieś malutkie koncerty?

    Juz wiem, ze 700zł to trochę dużo jak na ten typ, wiec poczekam na tanszą
    oferte 🙂

  30. LDM wystarczy na próby, chociaż to też zawsze zalezy od pomieszczenia itp.
    Mi starcza ze spokojem chociaż brzmienie jest kiepski.

  31. Ja przez parę lat miałem LDM VBA 160 i szczerze odradzam ze względu na
    awaryjność, jakość pracy przedwzmacniacza i ogólną sprawność
    końcówki. Brzmienie za bardzo wyważone, płaskie, bez szaleństw. Nie
    wiem… może ta „seria C” działa i brzmi lepiej? No ale mnie do LDM nikt i nic
    już nie przekona.

  32. haha znalazłem swojego posta sprzed 2 lat! :D:D

    ok, a tak wracając do tematu. Na próby i małe koncerty polecam całym sercem
    ampega b200r. 220W mocy z lampką na preampie, kopie jak cholera. Jeśli jakiś
    olsztyniak jest ciekaw to zapraszam na gg, się umówimy na teścik:D

    ************************************************************

    http://www.myspace.com/javnogrzesznicy

    ************************************************************

    Fender P-Bass+ Ampeg B200R

    ************************************************************

  33. Do sprzedania Harke 1415, po przeglądzie u elektronika, stan bdb. 1100zł.
    Info na PW.

  34. Aarth – napisałem tylko, że „uchodzą” za mniej awaryjne. Ja miałem 100C i
    trafiłem bardzo solidny egzemplarz. Ktoś je na forum porównywał do
    Polonezów – że albo trafisz „ruski czoł” albo szmelc totalny. Najlepiej
    popatrzeć w forum „elektroda” tam będą na nie narzekać:)

  35. Mam do sprzedania LDMa BA100. Grałem na nim 3 lata na próbach i nawet na
    kilku koncertach i dawał rade. Jak dla mnie jego jedynym problemem (poza tym,
    że nie brzmi jak ampeg;) jest to, że przy głóśniejszym graniu nie radzi
    sobie z basami i zaczyna trochę buczeć. Ale nie wiem, czy znajdziesz coś
    innego w tej cenie.

  36. trzeba dobrze poszukać na allegro… 100watt to za mało zdecydowanie… ja
    miałem soundmana 250 watt i rozkręcałem go an tyle żeby nie pierdział i
    wtedy się dopiero słyszałem. jak się dobrze poszuka na necie to do 700zł
    można naprawdę coś fajnego znaleźć, handbox na przykład. Bardzo fajne piece
    jak za te cenę. niby 250 watt (nie wydaje się na tyle) ale na pewno
    głośniejsze od 100 watt ldma i na pewno lepiej brzmi:)

  37. mroku co Ty gadasz? 100 wat Ci mało? 250 rozkręcałeś do granicy pierdu?

    Mam 150 wat, gram cięższą muzykę i nie mam żadnego problemu.

    Już rozumiem dlaczego potrzebujesz takiego nagłośnienia.

  38. mi 100W wystarczało, nawet w plenerze z zespołem mocnorockowym. A w klubie
    nawet bez przodów.

Możliwość komentowania została wyłączona.