problem – AMPEG

witam

mam taki problem – otóż jestem szczesliwym posiadaczem takiego oto zestawu
:

AMPEG SVT 3 PRO + Ampeg CABINET 810E + MUSIC MAN BONGO BASS

i teraz, pokrecilem trochę , ustawilem brzmienie i… wszytko pieknie-ladnie –
do pewnego momentu. mianowicie na dzisiejszej probie sprzet na KAZDYM
ustawieniu gał i KAZDEJ GLOSNOSCI sprawial wrazenie jakby się krztusil. lampa
na SVT nowa, kolumna i gitara maja lekko ponad rok .

w czym problem, bo ja już zglupialem. zmienialem nawet kabel head-paka.

J.

Czy mam problem z urządzeniami Ampeg?
Dlaczego na mojej basówce Ampeg po ustawieniu gałek i głośności wydaje się krztusić?
Czy to ja źle używam sprzętu Ampeg czy coś jest zepsute?
Czy ktoś zna rozwiązanie problemu z moim systemem Ampeg?
Czy kładzenie ręki na kolumnie Ampeg może wpłynąć na jakość dźwięku?
Jaką rolę w moim problemie odgrywa lampa w urządzeniu Ampeg SVT 3 PRO?
Jakich kroków powinienem podjąć, aby rozwiązać problem ze swoim sprzętem Ampeg?
Co zrobić, jeśli kolumna Ampeg wydaje dziwne dźwięki?
Czy istnieje jakaś inna przyczyna problemu oprócz sprzętu Ampeg?
Czy ktoś z was ma podobny problem z systemem Ampeg i wie, jak go rozwiązać?

Podziel się swoją opinią

11 komentarzy

  1. Jeżeli to nie wina akustyki w salce to może bateryjka się wyczerpała w
    Bongo?

    A swoją drogą fajny sprzęt 😀

  2. trochę na to zbieralem 🙂 , kredyt nawet zaciagnalem 🙂 ale warto było, calosc
    (jak dziala dobrze) to gniecie :>

  3. sprawdź pakę. Mój znajomy ma 810E i okazało się że jeden głośnik był
    j*nięty.

    aha… a może bateria w basie 😉

  4. Czasem powodem „kulawego” brzmienia mogą być warunki, w których grasz. Taki
    mały szczegół często zapominany – na czym stoi kolumna. Kiedy nie masz
    dobrych nóżek ani kółek i stawiasz pakę na czymś co rezonuje (np.
    drewniana scena, lub też sama podłoga) brzmienie może być mulaste. Tego nie
    słychać w domu; tego nie słychać również, kiedy w tejże salce grasz sam.

  5. a nieprzestawiałes paczki może? ja ostatnio na próbie tak zrobiłem i
    brzmiało mi zupełnie inaczej ;]może to wina salki

  6. Miałem podobnie dwukrotnie. Za pierwszym razem to była bateria(po chwili
    padła). Za drugim razem wzmacniacz nie miał między sobą a podłogą żadnego
    dywanika, a gdy dywanik podłożyłem było git.

  7. słucha może to być 3 rózne przyczyny

    -bateria w basie(sprawdz tez elektronikr_

    -kolumna-salka

    Ja osobiście jestem posiadaczem Ampeg SVT 4 PRO i kolumny Warwick WCA 411
    Pro(bas spector) i co z tego ze mam spory zapas mocy jak mnie na probie perka
    przewala i Laney gitarzysty a bas gdzie zanika.Spowodowane jest to tym ze mamy
    mała salke bo 3.5m x3.8x gdzie prawie połowa to zajmuje pałkers ze swoim
    kratami +do tego dochodzi inny zespoł z klamotami czyli 2 perka i
    wzmaki.Wszystko brzmi jak pudło kartonowe i się dusi. Winą tego jest to ze
    bas musi się rozejśc po salce a nie zatrzymac się na klamotach zespoowych. Co
    innego jest jak nie ma nikogo a do tego otworze drzwi o salki wtedy ustawiam na
    niecała 1/2mocy i jest pogrom;]

  8. Może to być bateria, bardzo stare struny lub kabel – head paka –
    najlepiej żeby był możliwie jak najlepszej jakości.

    Kiedyś mi do sali przyszedł jakiś młody muzykant z kablem który ściągał
    Radio RMF ?!.

    Co do warunków akustycznych sali to jak dla mnie są bez znaczenia lodówa
    przebija wszystko.

    pierw sprawdź na innym basie

    potem na innych kablach

    potem podepnij inny head itd. empirycznie sprawdzaj po kolei

    pozdrawiam

  9. no więc ….

    sprawa jasna -> baterie . nie powiem, ostro się zdziwiłem, ale na
    dzisiejszej próbie było już git.

    aby nie mieć podobnych wątpliwości w przyszłości – speakon w drodze. i
    choć mam kabel PROEL na neutrikach to nie żałuję – sprzęt jak kobita –
    jedna na całe życie ;-P

    dzięki narodzie za pomoc

  10. Odkopuję temat bo:

    Kupiłem całkiem niedawno używany zestaw SVT 3 + 410hlf. Graty mają trochę
    ponad rok i są jeszcze na gwarancji. Nie miałem jeszcze okazji zabrać ampega
    na większą scenę ale po dłuższej zabawie w salce okazało się, że
    gniazdo XLR jest zepsute (tzn trzeba w nim pogmerać kablem żeby zadziałało
    i dobrze, że odkryłem to teraz a nie przed koncertem). Poprzedni właściciel
    może o tym wiedział może nie wiedział, mam gwarancję więc generalnie nie
    ma problemu (i tak był to dobry deal), w tym tyg jeszcze, Ampeg jedzie do
    serwisu (dobrze, że jest na miejscu w krk, gdzie mieszkam). W związku z tym
    pomyślałem, że dobrym pomysłem będzie jeśli zrobią mi pełny przegląd
    głowy (póki jeszcze jest gwarancja). Zauważyłem też np, że wyjście
    tunerowe mutuje się razem z innymi wyjściami – nie powinno tak być, nawet w
    instrukcji tak stoi, ale to raczej nie będzie chyba uszkodzenie? Mój model w
    ogóle jest trochę chyba inny (made in Korea), nie mam np wyjścia
    zasilającego 230v na zewnętrzne urządzenie. Co jeszcze warto byłoby
    sprawdzić skoro już będzie w serwisie?

Możliwość komentowania została wyłączona.