Czy Robert ma zamiar zmierzyć się z legendą?

Na poważnie fajny rick.

Podziel się swoją opinią
konto_usuniete
konto_usuniete
Artykuły: 0

35 komentarzy

  1. Basista porażka… Zespół ten kiedyś kochałem, później uwielbiałem,
    później tylko lubiałem – teraz tego zespołu nie znoszę – a ten gość jest
    jednym z wielu czynników, dla czego tak jest… Jednym z wielu czynników,
    lecz na pewno największym…

  2. i właśnie przez takich ludzi mój znajomy gitarzysta wysnuł teorię, jakoby
    basista jest brakującym ogniwem w ewolucji. Uprzedzając komentarze, tak, mój
    kolega jest kretynem. Ale starajcie się jakoś w miarę wyglądać na scenie ;
    ))))

  3. No ja dokładnie miałem napisać to samo co J and D ;p Ale jako ze on to
    napisał to się tylko dołącze i napisze +100 dla jego wypowiedzi 😀

  4. |ibanezbass: co jak co ale gdy doszedł Robert Metallica odbila się od
    dna(czyli od st. Anger) i wydala death magnetic, która jest na pewno dużo
    lepsza i nie wiem czy to nie dzięki właśnie Robowi

  5. Rider, nikt tego nie kwestionuje. Ibanezbass go po prostu nie lubi.

    Sam słucham już mniej Metalliki odkąd Robert do nich dołączył.. ale to
    tylko dlatego, że większość albumów jest z Jasonem – jak usłyszałem te
    numery live z Robertem Gorillo to mi się odechciało słuchać studyjnych.

  6. Może i fajnie gra dawniejsze kawałki, ale na Death Magnetic ssie wg mnie (mam
    na myśli sam bas, nie wkład w ogół kompozycji). Połowę czasu klepie 2
    dźwięki na krzyż i brzmi paskudnie (żeby było śmieszniej jego brzmienie
    live mi się podoba!)

  7. Mi tam jego zachowanie nie przeszkadza, przynajmniej jeden w tym zespole się
    rusza na scenie. 😛 A co do Ricka, to rzeczywiście jakoś śmiesznie z nim
    wygląda. 😛

  8. Co to za mix w wersji sklepowej?

    Wiem,m że to Hyde Park, ale nie czaję sensu tego tematu 😉 chodzi o
    zareklamowanie gitary Małpki, czy co? ;D

  9. A jest inny mix niż sklepowy? Słyszałem też o jakiejś wersji pre-LP,
    podobno inne utwory były, lepsze…

    ??

  10. Jest inny, użyto go w grze guitar hero. Nie jest idealny, ale w porównaniu do
    wersji sklepowej brzmi jak Metallica przy demówce bandy pryszczatych
    nastolatków, nagranej dyktafonem w garażu 😛

  11. Faktycznie, jest coś takiego 😛 Ściągniemy, posłuchamy, porównamy…
    😛

    ——————————

    No, faktycznie bas lepiej słychać…

  12. Nie. obie są oryginalne. Metallica wypuściła wersję CD oraz wersję do gry
    Guitar Hero na konsolę, której pierwotnie można było posłuchać tylko
    grając w guitar hero. No i fani odkryli, że ta z Guitar Hero brzmi lepiej i
    zrobili ripa. Gdybyś użył google nie musiałbym offtopu robić

  13. Mazdah – słuchałem obu wersji. Niezaleznie od mixu w
    większości linii basu jest cholerny zamuł + czasem popierdywanie od
    jakiegoś driva. Zależy jeszcze od kawałka, bo np w Cyanide czy The Day That
    Never Comes bas brzmi okropnie, podczas gdy np. w Suicide & Redemption jest
    już w miarę znośnie. Ale i tak np. tutaj brzmi 100x lepiej.

  14. |Na DM pierdzi werbel i w ogóle wszystko, a bas? Bas przecież ledwo go
    słychać… a tam gdzie słychać jest moim zdaniem ok… chyba odrzuca was
    jego wygląd i przez to macie uprzedzenia do jego gry. Jason grał przecież
    dużo prostsze partie basu – jesteście dziwni i nie próbujcie się
    tłumaczyć. Tłumaczą się winni 😛

  15. Tu naprawdę wyszedł jak jakiś goryl xD I to mi się rzuciło najbardziej w
    oczy – jego przystawki.. Jakieś takie mało Rickowe?

    Metalliki nie słucham, nie mój styl muzyki, ale ostanio widziałem fajny
    filmik wystepu Flea z Metallicą ( to tak w ramach offtopowania ) :p

  16. Rob dobry to był w Infectious Grooves 🙂 a w metallice jakoś kompletnie go nie
    widze… to tak jakby Marcus Miller nagle dołączył do Cannibal Corpse 😀
    żeby nie było to jeden z moich ulubionych basistów. Bynajmniej nie z powodu
    mety

  17. Miałem napisac to co Szergiel. Co do ricka, to ładny bylby zielony, taki,
    jakiego sledz pokazal w temacie z rickami. Bez tych iście pedalskich
    zygzaczków. No i oczywiście nieładnie na nim wygląda.

    Co do Jasona, to koleś był jedynym czlonkiem metalliki w całej jej historii
    który jakoś wygladał. I wyglada nadal. I umie śpiewać.

    Nie mogłem się powstrzymać.

    A czy ma zamiar się zmierzyc? Wg mnie, nawet jesliby sprobowal, to w tym
    gatunku nie dorasta owej legendzie do pięt.

  18. Jak dla mnie na tych dwóch zdjeciach to oni się za bardzo nie prezentują.. 😛
    aczkolwiek grali najlepiej w tym okresie ze zdjęcia pierwszego. :]

    a obciachowa to jest rumiano-chłopięca buzia Mustaina:D

    albo już zadufana w sobie morda Ulricha.

    no, niewazne.

    ps. zakwas, to drugie zdjecie to ksero z książki nie? Literki przebijają.

Możliwość komentowania została wyłączona.