Staroć – Defil Lotos / Samba

Odwiedzając pewne miejsce, natrafiłem na stary bas, który najprawdopodobniej jest modelem Samba, ale z uszkodzonym oznaczeniem. Gitarę tę znalazłem wiszącą na ścianie, ale niestety jej właściciel nie był zainteresowany jej sprzedażą.

20110515266.

20110515267.

20110515268.

20110515269.

lotos.

1_modified.

IMG_5127b.

DSCN1121.
Witam. Ostatnio odwiedzając któreś z kolei dziwne miejsce związane z pracą
trafiłem na Stary bas który prezentuje poniżej. Prawdopodobnie jest to
Samba, tylko ułamało się „s”. Niestety pan u którego ów instrument wisiał
nie chciał go nawet ściągnąć ze ściany nie mówiąc już o odsprzedaży.
Wiem z opowieści że gitary Samba nie były jakimiś specjalnie brzmiącymi
instrumentami, ale oprócz tego że gram na basie, zbieram także różnego
rodzaju sprzęty z lat 70tych i 80tych. Czy ktoś z was miał styczność z tym
basem? Może ktoś ze starszych użytkowników słyszał i trzymał w ręce to
„cudo” Mnie osobiście zafascynowała ta gitara, wisząca w piwnicy obitej
prl-owskim drewnem. Wpisując w google bas samba nic mi nie wyskoczyło. Mało
tego, nie ma żadnych wyników na temat w ogóle gitar samba, nic, a przecież
to była dosyć popularna marka w czasach komuny tak jak Jolana lub DEFIL. A
może ktoś ma takie coś u siebie w domu, chętnie odkupie 🙂

Czy kiedykolwiek miałem okazję zobaczyć Stary bas Samba?
Czy słyszałem o gitarach Samba i czy były dobre jako instrumenty?
Czy znam kogoś, kto ma bas Samba i czy mógłbym go odkupić?
Uważam, że bas Samba był popularny w czasach komuny.
Czy kiedykolwiek zbierałem sprzęt muzyczny z lat 70-tych i 80-tych?
Czy znam historię marki Samba i czy kiedykolwiek trzymałem taki instrument w rękach?
Czy widziałem Stary bas Samba w piwnicy i czy mi się podobał?
Czy zauważyłem, że nie ma wielu informacji w internecie na temat gitar Samba i czy to mnie dziwi?
Uważam, że warto szukać i odkupywać stare instrumenty, nawet jeśli nie są one najlepszej jakości dźwiękowej.

Podziel się swoją opinią

75 komentarzy

  1. Sprzedam częśći do Bas DEFIL zdjęcia mogę wysłąc na meila w jakim jest
    stanie 😉 Bas to DEFIL Lotos 🙂 Wszystko mam mogę nawet z calosci sprszedac
    elektryka chodzi.

  2. Witam.

    Panowie mam pytanie. Dysponuje takim LOTOSEM. Chciałem zapytać czy jeżeli
    wsadziłbym nową elektrykę, most i maszynki to było by coś z tego. Nie wiem
    jak z drewnem w tych instrumentach. Mój kolega ożywił kiedyś taka starą
    ARIĘ i chodzi to jak złoto. Co do LOTOSA ten zabieg też się uda?

    Pomóżcie

    Z góry dzięki pozdrawiam

  3. Jak dla mnie to szkoda psuć zabytku.

    Kup sobię inną nową gitarę a tę zachowaj.

  4. Korpus jest zdecydowanie dobrej jakości. Gryf natomiast może się wygiąć (i
    na 90% tak zrobi). Pickupy są kapitalne i nie powinieneś się ich pozbywać,
    bo dają bardzo dobre brzmienie!

    U mnie korpus Lotosa leży i czeka na lepsze czasy.

  5. Tak, to grube kopyto się wygina. Jakiekolwiek NORMALNE struny zamiast
    DEFILowskich i gryf od razu idzie w górę.

  6. @Immo: Korpus jest zdecydowanie dobrej jakości. Gryf natomiast może się wygiąć (i na 90% tak zrobi). Pickupy są kapitalne i nie powinieneś się ich pozbywać, bo dają bardzo dobre brzmienie!

    Mam Lotosa z 1967 roku i niestety potwierdzam, że gryf to słaby punkt tego
    basu. Mój został wyprostowany przez lutnika i jest nawet całkiem całkiem
    prosty, ale źle się na nim gra i to nie o to chodzi, że jest gruby, bo mam
    też DEFILa Romeo i Lunę, gdzie gryfy są identycznej grubości, a jednak gra
    się wygodniej. Nie jest to kwestia strun, bo próbowałem różnych, nie jest
    to kwestia ich wysokości nad gryfem, bo jest taka sama. Sprawa być może
    subiektywna, ale dla mnie różnica jest bardzo duża – na Lunie gra się
    super, na Lotosie – kicha.

  7. Witam. Topic nieco leciwy, ale ponieważ mogę coś w temacie dorzucić, więc
    się dopiszę. A więc… Jeśli chodzi o LOTOSa, to on był produkowany w
    Bydgoszczy, ale… nie do końca. Pod koniec jego kariery został wykupiony
    przez DEFILa, i od razu zmieniono jego nazwę, kształt, brzmienie (na gorsze)
    i jakość (na gorszą) (ale teraz już nie pamiętam, który bas był
    następcą Lotosa. Tak się składa, że w latach 1079-1981 grałem w kapeli
    wlaśnie na Lotosie. Żeby było ciekawiej – w MDK w Lubinie na ulicy
    Odrodzenia DOKŁADNIE na przeciwko DEFILu 🙂 Wcześniej w szkole grałem na
    Bastonie. Z tamtych czasów pamiętam przede wszystkim jedno – przesiadka z
    Bastona na Lotosa to był kosmos (nie mylić z gitarą Kosmos, którą też
    miałem). Lotos po Bastonie był dla mnie jak ziemia obiecana 🙂 Niemalże sam
    grał w rękach 🙂 Nawet gdzieś w starych albumach mam jakieś zdjęcie swoje
    z jakiegoś występu z tym basem w łapach. Może kiedyś się zmuszę do
    przejrzenia, albumów, sfotografuję to zdjęcie, i wrzucę gdzieś tutaj 🙂

  8. @Ajgor64: w latach 1079-1981 grałem w kapeli właśnie na Lotosie

    Że ten bas jest aż tak oldschoolowy, to ja nie wiedziałem 😀

  9. No cóż. Wtedy mnie się wydawał czymś bardzo nowoczesnym 🙂 Na ówczesne
    polskie komunistyczne warunki to było jak nowy Ford 🙂 Wtedy nowy Ford był
    szczytem marzeń 🙂

  10. @Ajgor64: No cóż. Wtedy mnie się wydawał czymś bardzo nowoczesnym 🙂 Na ówczesne polskie komunistyczne warunki to było jak nowy Ford 🙂 Wtedy nowy Ford był szczytem marzeń 🙂

    1079? Łohoho, toż to bas-legenda.

  11. Ups… No co.. Mała literówka. Oczywiście 1979. Z 1079 to by nie była
    legenda, tylko relikwia:)

    A tu dołączam swoje zdjęcie z tym basem. Rok około 1980. Zrobione w czymś
    w rodzaju muszli koncertowej przy MDK na ul. Odrodzenia w Lubinie. Obok DEFILu
    🙂

  12. Takie pytanie z innej beczki, czy takiego lotosa, albo MV-ke moznaby dorwać na
    allegro? Nie ukrywam ze po przejrzeniu tematu, posiadając fundusze
    zainteresowałem się.

  13. Na allegro tylko Baston obecnie stoi, ale myślę, że od czasu do czasu ktoś
    takie wystawia. Na tablicy ogłoszeń się popytaj.

  14. @Ajgor64: A tu dołączam swoje zdjęcie z tym basem. Rok około 1980.

    Mistrzostwo. :]

  15. @Ajgor64: A tu dołączam swoje zdjęcie z tym basem.

    Nawet „zawodowo” ten bas wyglada.

    Miałem kiedyś Lotosa i się go pozbyłem.

    Teraz trochę żałuję.

    DEFILa Mambo też żałuję.

  16. Witam.Jestem w posiadaniu takiego „basu”.Po podłączeniu do wzmacniacza
    wszystko „chodzi”.Nawet ładne brzmienie.Mam też jakiś wzmacniacz lampowy z
    lat 70-tych,który był używany do tego sprzętu.

  17. @Hunter61: Mam też jakiś wzmacniacz lampowy z lat 70-tych,który był używany do tego sprzętu.

    Bez zdjęcia się nie obejdzie.

  18. Kochany Telos. Mój pierwszy lampowy wzmacniacz tak wyglądał.

    Bardzo buczy jak grasz?

    To jest wersja 40 W czy 75 W?

  19. To jest wa40/67Dopiero dzisiaj pierwszy raz został „odapalony”po ileś
    dziesięciu latach.Wzmacniacz odkopałem wsród starych radii,którch
    kolekcjonerem był mój ojciec.Podłączyłem do niego decka z kasetą
    i……nic.Wszystkie lampy się żarzą a głosu nie wydaje.Nie dałem za
    wygraną odkręciłem obudowe.Okazało się,że jeden przewód na wyjściu na
    głośnik poprzez bezpiecznik był odlutowany.Po podączeniu zagadał.Na jednym
    wejściu gra czysto.Drugie wejście buczy.Trzecie mikrofonowe też.Gitary
    jeszcze nie podłączałem.

  20. Zrobiłem próbę z gitarą i jest ok.Wszystkie wejścia działają i po
    podłączeniu kolumny 70W nic nie buczy.Bas chodzi nawet fajnie(jak dla
    mnie).Potencjometrz troch si royrusyaz,ale trzeba je wyczyścić i będzie jak
    należy.

  21. To masz jakiś szczęśliwy egzemplarz:)

    Telosy przeważnie buczały.

Możliwość komentowania została wyłączona.