Palmystery – nowa płyta Victora Wootena!

Pierwszego kwietnia 2008 roku światło dzienne ujrzała nowa płyta w brytyjskim basiście - Victora Wootena, zatytułowana 'Palmystery'. Album zawiera 12 utworów pełnych basowego groove`u, improwizacji oraz szerokiego spektrum stylistycznego.

Pierwszego kwietnia 2008r. miał premierę nowy krążek Victora Wootena –
znanego wirtuoza basu. 12 kawałków przepełnionych feelingiem i basowym
groovem najwyższych lotów, zmieszanym z dziesiątkami improwizacji na
przeróżnych instrumentach – od dętych po strunowe. Czego chcieć
więcej?

I choć nie wszystkim przypadnie do gustu romansowanie z gospel w niektórych
utworach, to takie perełki jak „Song For My Father” potwierdzają, że ta
płyta to istny majstersztyk w swoim gatunku.

Set lista:

1. 2 Timers 4:51

2. Cambo 5:25

3. I Saw God 4:20

4. The Lesson 5:55

5. Left, Right, & Center 7:11

6. Sifu 7:36

7. Miss U 4:33

8. Flex 6:37

9. The Gospel 6:42

10. Song For My Father 5:18

11. Happy Song 4:23

12. Us 2 2:56

Podziel się swoją opinią

15 komentarzy

  1. Umiejętności pisania fajnych piosenek, i guess. Victor to fajny muzyk, ale
    słaby piosenkopisarz 😀

  2. a okladka jaka mroczna 😀 oczywiście w moim pieknym Łowiczu nie ma szans aby
    nabyc ta plytke…

  3. mogę wrzucic link z ta płytka do ściągniecia 😀 bo mam od miecha…

  4. Masturbacja to była na „Show Of Hands”, tutaj jest zupełnie inaczej.

    Każdy może mieć swoje zdanie, a wg. mnie ta płyta jest naprawdę dobra i
    nie uważam, żeby nigga miał problem z pisaniem piosenek 🙂

  5. A śpiewa on chociaż? Bo kawałki instrumentalne są może ciekawe ale po
    jakimś czasie się nudzą. Wymiatanie wymiataniem ale to jest nudne…

  6. to zalezy jak jest dobrze skomponowany kawalek to się nie znudzi ja lubię
    instrumentalne utwory

  7. Trochę śpiewu jest, ale to akurat w tych gorszych utworach. Absolutnie nie
    zgadzam się, że instrumentalne kawałki się nudzą (z tego powodu, że nie
    ma wokalu) 😐

  8. Mam płytkę xD zakupiłem oryginał wydałem moje oszczędności i co!! To ze
    jak bym się cofnął w czasie to kupił bym ją jeszcze raz. Warto

  9. Jak sama nazwa albumu wskazuje palmystery (osobliwa gra słów,chyba nie trzeba
    jej nikomu tłumaczyć). Mamy do czynienia z kolejnym niebanalnym wyzwaniem
    Victora. Płyta uważam,że jak zawsze genialna i super zrealizowana. Piękne
    harmoniczne brzmienia ,zmiany tempa , mistrzowsko złożone interwały i
    bajeczna kompozycja.(nowością jak dla mnie jest nagromadzenie ciekawych i
    nietypowych jak dla Victora slideów). Bez dwóch zdań kolejna perełka w
    konwencji jazzowo-funkowej. Osobiście gorąco polecam !!

    ps-jak ktoś ma wątpliwości co do zdolności kompozycyjnych Victora to z
    grzeczności odsyłam do metalu czy jakiejś innej kreatywnej rąbanki :),bo po
    co się wdawać w bezcelową dyskusje. Pozdrowiania dla PRAWDZIWYCH fanów
    muzyki Wootena

    mati

  10. Świetna płyta. Słuchając ją za pierwszym razem nie miałem w ogóle
    wrażenia, że to solowy projekt basisty. Po lekko głębszym nadgryzieniu
    słychać jednak kciuk mistrza ^^

    A kompozycje są świetne. Bardzo mi przypadła do gustu taka mieszanina
    etnicznych brzmień.

  11. @matipatros: Jak sama nazwa albumu wskazuje palmystery (osobliwa gra słów,chyba nie trzeba jej nikomu tłumaczyć). Mamy do czynienia z kolejnym niebanalnym wyzwaniem Victora. Płyta uważam,że jak zawsze genialna i super zrealizowana. Piękne harmoniczne brzmienia ,zmiany tempa , mistrzowsko złożone interwały i bajeczna kompozycja.(nowością jak dla mnie jest nagromadzenie ciekawych i nietypowych jak dla Victora slideów). Bez dwóch zdań kolejna perełka w konwencji jazzowo-funkowej. Osobiście gorąco polecam !!

    ps-jak ktoś ma wątpliwości co do zdolności kompozycyjnych Victora to z grzeczności odsyłam do metalu czy jakiejś innej kreatywnej rąbanki :),bo po co się wdawać w bezcelową dyskusje. Pozdrowiania dla PRAWDZIWYCH fanów muzyki Wootena

    mati

    O co Ci chodzi z odsyłaniem do metalu?

  12. ta płyta jest naprawdę zajebista. Mój ulubiony kawałek Sifu jest po
    prostu.. kosmiczny. Jedna z najlepszych płyt w jego dorobku

Możliwość komentowania została wyłączona.