Stachu vs. Seal

7 komentarzy

1. Stachu, fajne pomysły masz, ale… kwadratowo bardzo to zagrałeś, taki
   troszke Seal z czkawką i po speedzie. Nerwowo jednym słowem.

   Idź dalej w tym kierunku, bo podoba mi się takie podejście do kowerów.

2. Kurde, nie wiem czy PW dochodzą, ale w sumie mogę tu zapytać: wiem o co
   chodzi i to mój stały problem, masz jakieś porady jak od tej kwadratury
   uciekać?

3. Może to kwestia „spiny”? Moim zdaniem brak Ci trochę luzu w graniu, ale może
   to być również spowodowane tym, że spinasz się grając przed kamerką, a
   grając „dla siebie” robisz to luźniej. Ale filmik zmontowałeś super.

4. Ciekawe bardzo. 😉

   Mam ten sam problem, w domu idzie z*ebiście,a na próbach „spina”. Czasem
   mnie to już denerwuje…

5. Siada mi bardziej niż oryginał 😉

6. Za etykietę masz u mnie przerąbane 😛

7. Muzz dał dał sporo do myślenia (Zakwas już kiedyś w podobnym tonie pisał)
   i cały czas muszę nad jakimś takim luzem popracować. Po prostu lepiej się
   obkuję przed nagrywaniem i zobaczymy, czy będzie efekt:)

   A z tej starej serii wolę Vala Kilmera jako Batmana 😀

Możliwość komentowania została wyłączona.