Oczywiście, że wiosło! Później kota, wzmacniacz i kompa
Najpierw portfel gdzieś w meblach schowany z gotówką, która ma być na wszelki wypadek pod ręką, potem bas, kompa, piec, papiery swoje(karty zdrowia, umowy, gwarancje itd), a kot sam ucieknie.. ;d
cygara i instrumenty
własną dupe
aparaturę do robienia bimbru
gaśnicę, żeby się nie spaliła.
Ale uściślij proszę bo np z czego
Ze spółdzielni mleczarskiej ?
ze sklepu muzycznego ?
z łodzi podwodnej ?
Ps. nie chcę browara, wolę butelkę niegazowanej wody perrier z jodem
Dzieci z piwnicy.
Wiesło, piec, kota… więcej już się nie zdąży…
Cygana
Kot sam zdąży prysnąć, chyba że sam jest przyczyną pożaru, albo ma połamane łapy, więc stawiam na portfel, dokumenty, wiosło i wzmacniacz.
Koty są lepsze z ognieska więc kota bym zostawił 🙂
Bierzemy bas, komputer i swojego murzyna (chociaż nie wiem czy jemu by ten pożar zrobił jakąś różnicę :P)
Widzę u Was ostatnio niedobór głupich tematów.
Macie, bawcie się, tego nie zamknę przed Kapralem. 😛
Głupie też ma sens 😉
Nikt nawet nie spytał, czy aby przypadkiem pożar wzmiankowany w temacie nie był pożarem prawdziwym.
Co za znieczulica! 😐
Moze odpowiedz brzmi, ze ratuje zycie? Swoje oraz innych.
kobieta zycia ,wiosło reszte pies jebal…
@Immo: Nikt nawet nie spytał, czy aby przypadkiem pożar wzmiankowany w temacie nie był pożarem prawdziwym. Co za znieczulica! 😐
„dla najtrafniejszego browar!”
Nie sadzę by autor brał to na serio;)
A nawet jeśli to na bazie tego co napisałeś nie mógłby nigdy powstać Monty Python – humor światowy bardzo by na tym ucierpiał a ludzie śmialiby się z kawałów Strasburgera…
Budzę dziewoję żeby łapała moje projekty ze studiów i laptopa z pracą inżynierską a sam łapie za bas i MXRa. Dokumenty i tak mam zawsze przy sobie 😀
pożar. jakbym mieszkał sam no to tak:
bas, laptop, torbę (w środku portfel i takie tam, telefon), jakbym miał jeszcze rękę to kij do golfa i chociaż jedną piłkę.
z dziewczyną: budzę dziewczynę (choć to pewnie ona by mnie obudziła, bo mnie tam pożar nie budzi, nie?) pomagam jej w swoich rzeczach a sam biorę jedynie bas i torbę. ewentualnie laptopa w ostatniej kolejności.
ale nie wiem osochozi z tym tematem, jednakże jest on fajny i mam nadzieję, że mój ulubiony, po prostu uwielbiam go kapral i palikno nie zamknie. 😀
bas, komputer, płyty.
Chciałem zobaczyć odpowiedzi na czysto hipotetyczną odpowiedz.
prawidłowa: telefon żeby po straż zadzwonić :d
funny fact: wzmacniacz behringera działa po zalaniu.
No, co, może mu tylko ten browar został, a nie chce się upijać ze smutku? 😀
E oszukaństwo;P Równie dobrze może chodzić o gaśnice, żeby zgasić…caaaały dom:D
@Dante Morius – śpisz z dowodem osobistym w gaciach ? 😀
Czemu pytasz o takie rzeczy? Dom ci się pali i nie wiesz co masz robic? doradze ci, wiec bierz najnowsza czesc harrego pottera i SPIER#### z tego płonącego domu!!!
@matheooo – a Ty taki zrzęda od urodzenia czy dzisiaj Cię coś ugryzło ? 🙂
Hola hola. Napisałeś co człowiek ratuje w pożarze a nie co bierze. To jest dupny błąd. Tutaj nie mogła w takim razie paść właściwa odpowiedź.
Wychodzę tutaj z inicjatywą, aby „właściciel” tematu kupił piwo każdemu kto się tutaj wypowiedział przed jego postem z odpowiedzią. Co Wy na to?
@latem666: Wychodzę tutaj z inicjatywą, aby „właściciel” tematu kupił piwo każdemu kto się tutaj wypowiedział przed jego postem z odpowiedzią. Co Wy na to?
Jestem ZA:D
z wioslami to bym się nalatal i spalil po drodze;d
@Mateusz Piotrowski: z wioslami to bym się nalatal i spalil po drodze;d
No i masz, kurna, na co Ci to było?!
:D:D:D
@Immo:
@Mateusz Piotrowski: z wioslami to bym się nalatal i spalil po drodze;d
No i masz, kurna, na co Ci to było?! :D:D:D
pewnie ubezpieczy i zgarnie miliony z odszkodowania 😉
Wzmacniacz,gitarę (basówą),oszczędności,akcesoria do bassu,płytotekę no i chyba kontrabas.
Instrument :]
Oczywiście, że wiosło! Później kota, wzmacniacz i kompa
Najpierw portfel gdzieś w meblach schowany z gotówką, która ma być na
wszelki wypadek pod ręką, potem bas, kompa, piec, papiery swoje(karty
zdrowia, umowy, gwarancje itd), a kot sam ucieknie.. ;d
cygara i instrumenty
własną dupe
aparaturę do robienia bimbru
gaśnicę, żeby się nie spaliła.
Ale uściślij proszę bo np z czego
Ze spółdzielni mleczarskiej ?
ze sklepu muzycznego ?
z łodzi podwodnej ?
Ps. nie chcę browara, wolę butelkę niegazowanej wody perrier z jodem
Dzieci z piwnicy.
Wiesło, piec, kota… więcej już się nie zdąży…
Cygana
Kot sam zdąży prysnąć, chyba że sam jest przyczyną pożaru, albo ma
połamane łapy, więc stawiam na portfel, dokumenty, wiosło i wzmacniacz.
Koty są lepsze z ognieska więc kota bym zostawił 🙂
Bierzemy bas, komputer i swojego murzyna (chociaż nie wiem czy jemu by ten
pożar zrobił jakąś różnicę :P)
Widzę u Was ostatnio niedobór głupich tematów.
Macie, bawcie się, tego nie zamknę przed Kapralem. 😛
Głupie też ma sens 😉
Nikt nawet nie spytał, czy aby przypadkiem pożar wzmiankowany w temacie nie
był pożarem prawdziwym.
Co za znieczulica! 😐
Moze odpowiedz brzmi, ze ratuje zycie? Swoje oraz innych.
kobieta zycia ,wiosło reszte pies jebal…
„dla najtrafniejszego browar!”
Nie sadzę by autor brał to na serio;)
A nawet jeśli to na bazie tego co napisałeś nie mógłby nigdy powstać
Monty Python – humor światowy bardzo by na tym ucierpiał a ludzie śmialiby
się z kawałów Strasburgera…
Budzę dziewoję żeby łapała moje projekty ze studiów i laptopa z pracą
inżynierską a sam łapie za bas i MXRa. Dokumenty i tak mam zawsze przy sobie
😀
pożar. jakbym mieszkał sam no to tak:
bas, laptop, torbę (w środku portfel i takie tam, telefon), jakbym miał
jeszcze rękę to kij do golfa i chociaż jedną piłkę.
z dziewczyną: budzę dziewczynę (choć to pewnie ona by mnie obudziła, bo
mnie tam pożar nie budzi, nie?) pomagam jej w swoich rzeczach a sam biorę
jedynie bas i torbę. ewentualnie laptopa w ostatniej kolejności.
ale nie wiem osochozi z tym tematem, jednakże jest on fajny i mam nadzieję,
że mój ulubiony, po prostu uwielbiam go kapral i palikno nie zamknie. 😀
bas, komputer, płyty.
Chciałem zobaczyć odpowiedzi na czysto hipotetyczną odpowiedz.
prawidłowa: telefon żeby po straż zadzwonić :d
funny fact: wzmacniacz behringera działa po zalaniu.
No, co, może mu tylko ten browar został, a nie chce się upijać ze smutku?
😀
E oszukaństwo;P Równie dobrze może chodzić o gaśnice, żeby
zgasić…caaaały dom:D
@Dante Morius – śpisz z dowodem osobistym w gaciach ? 😀
Czemu pytasz o takie rzeczy? Dom ci się pali i nie wiesz co masz robic? doradze
ci, wiec bierz najnowsza czesc harrego pottera i SPIER#### z tego płonącego
domu!!!
@matheooo – a Ty taki zrzęda od urodzenia czy dzisiaj Cię coś ugryzło ? 🙂
Hola hola. Napisałeś co człowiek ratuje w pożarze a nie co bierze. To jest
dupny błąd. Tutaj nie mogła w takim razie paść właściwa odpowiedź.
Wychodzę tutaj z inicjatywą, aby „właściciel” tematu kupił piwo każdemu
kto się tutaj wypowiedział przed jego postem z odpowiedzią. Co Wy na to?
Jestem ZA:D
z wioslami to bym się nalatal i spalil po drodze;d
No i masz, kurna, na co Ci to było?!
:D:D:D
pewnie ubezpieczy i zgarnie miliony z odszkodowania 😉
Wzmacniacz,gitarę (basówą),oszczędności,akcesoria do bassu,płytotekę no i
chyba kontrabas.