Zdjęcia?? Dziękuję, postoję;]

Autor podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat niedawnej sesji zdjęciowej, podczas której natrafił na liczne komplikacje zarówno ze strony fotografki, jak i warunków technicznych. Ostatecznie, choć zdjęcia zostały wykonane, jego entuzjazm do sesji zdjęciowych znacząco się obniżył.

Ostatnio dzwoni do mnie lider Bismillah Baru i mówi:

-Sobuś! Mam fotografa, zrobi nam za frajer zdjęcia. Bądź w sobotę na salce
o 11, weź garniak. Wiesła nie bierz bo przecież i tak strun nie masz.

Jak powiedział tak zrobiłem. Punkt 11 zjawiłem się, patrzę a przede mną
panna Asia(?). Ja przebrany byłem no to, więc gdy reszta czyniła
przygotowania do tej „sesji” ja z nią pogadałem. Wydawała się obryta w
sprawach technicznych więc, spoko myślę sobie, będzie dobrze. Jedziemy na
miejsce całego „hałasu” a ona do nas, no to się ustawcie. Jako, że jestem
na studiach Animacji Kultury i na zaliczenie z fotografii miałem sesję z
modelką, to wiem że to fotograf ustawia obiekt, a nie obiekt fotografa.
Pierwszy minus dla niej. Drugi minus, to taki że co chwila narzekała że ma
ciemne obiektywy a światło złe. TO przecież kurna chata ona wybrała
miejsce. „Pierwsze koty za płoty” myślę sobię, więc niezrażony czekam na
dalszą część zdjęć. Te wyszły o niebo lepiej i dam je zaraz, ciekaw
jestem czy będziecie wiedzieć do czego są nawiązaniem.

www.img156.imageshack.us/img156/2729/100kopiapn3.jpg

www.img156.imageshack.us/img156/100kopiapn3.jpg/1/w900.png

Potem z powrotem na salkę i przebieranie się i robimy zdjęcia na luzie.
Tutaj wreszcie nasz fotograf(ka) zaczął nas ustawiać, ale do mnie poszło
dziwne pytanie -czemu na Tobie nie łapię ostrości?

-Może powinienem wsiąść rutinoscorbin??

Zresztą nijaki efekt już pokazałem i jestem niezadowolony. Później
pojechaliśmy na ruiny i tam robiliśmy zdjęcia. Śmiechu dużo, strata czasu.
Generalnie to jakby to powiedzieć… Jak można robić zdjęcia i potem z 3h
wybrać 20 sztuk obrobionych w photoshopie. Mam nadzieję, że to nie wszystko,
bo qrcze… Mogłem poprosić kogokolwiek z roku, kto chodził ze mną na
fotografie i lepiej by to zrobił. Dłużej by czekali bo to byśmy analogowo
wywoływali, ale jaka zabawa… A tak to co 3 h marznięcia, mało phot i tylko
3 mi się podobają. Na koniec druga photo która mi się spodobała (pójdzie
na okładkę dema, ściane się białą zrobi i tam logo kapeli:)

www.img129.imageshack.us/img129/9254/031kopiadh3.jpg

www.img129.imageshack.us/img129/031kopiadh3.jpg/1/w840.png

Generalnie to nie lubię sesji zdjęciowych i dzięki temu doświadczeniu wcale
się do nich nie przekonałem. I gdybym to ja decydował o tym czy robić to
czy nie, odpuściłbym sobie na rzecz na prawdę porządnych fotek
koncertowych.

Podziel się swoją opinią

27 komentarzy

  1. ale to drugie to ewidentnie niedoświetlone. g…. widać. pierwsze całkiem
    fajne, to zdjęcie bym bardziej widział na płytę, po obróbce rzecz jasna.

  2. 2gie potrzebuje tej magii Photoszopa. Tak właściwie to kufniany ten fotograf
    musiał być, znajoma z lustrzanką robi zdjęcia lepsze (moim laickim okiem)
    tak ze 3 razy

  3. Właśnie nie, bo więcej nam nie dała…

    Po prostu IMHO szkoda czasu na takie duperele, kiedy efekt jest mizerny. No,
    ale ponoć nie powiedziała ona ostatniego słowa więc zobaczymy… Chociaż
    IMHO kiedy ma się porządną lustrzankę, to zdjęć potem nie powinno się
    obrabiać -.-

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  4. Ja w nocy o północy bez żadnego światła żelazkiem robie lepsze foty!

    A teraz tak serio – drugie foto faktycznie kiepskie, IMO zwłaszcza te osoby
    bliżej fotografa za ciemno wyszły. Za to pierwsze foto mi się bardzo
    spodobało tak oólnie, fajny klimat :]

  5. W sumie z kolejnego posta wynika, że jest bardzo marudnym i wiecznie
    niezadowolonym człowiekiem. A szkoda, bo niewiele trzeba, by cieszyć się
    takimi momentami. 🙂

  6. Pierwsze zdjęcie nawet, a ten koleś z prawej to jak z Rootwater wyjęty.
    Drugie zdjęcie takie sobie, mogła lepiej to zaaranżować.

    Naszedł mnie jeszcze taki pomysł odnośnie drugiego zdjęcia jako okładki
    dema… nie wybielajcie tej ściany 🙂 I logo kapeli walnijcie sprayem :p

  7. Eee no tak bywa czasami. Foty koncertowe faktycznie lepsze. Chociaż czasami
    mała sesja się przydaje. Ja muszę z Ciabatta zdjęcia porobić ale pogoda
    brzydka to jakoś nam się nie chce i wolimy sobie grać zamiast szaleć po
    mieście z aparatem 😀

  8. Baybus, nie masz perkusistki, zdjęcia zespołu już nie są już nikomu
    potrzebne 😉

  9. Mazdah mam wokalistke O!

    A zdjecie to mam tylko jedno z tegorocznej wigili zespołu ;p Moge wrzucić w
    sumie na bloga ;p No ale jak nie ma perkusistki to nie ;p

  10. a tak w ogóle to się chwalisz czy zalisz tymi zdjeciami ?! bo nie za bardzo
    rozumiem po co to wkleiles na basoofke ?! opisales jak było kiepsko i w ogóle
    tylko nie rozumiem czy chcesz przez to coś przekazac nam basistom w zwiazku z
    tym czy po prostu nie miales komu się wyzalic i wkleiles tutaj ??? oczywiście
    pytam z czystej ciekawosci

  11. @uzeb

    To jest blog, a było nie było, przychodzi czas w chwili każdego zespołu że
    trzeba takie coś zrobić. Więc piszę swoje przemyślenia ap ropo sesji
    zdjęciowych z gównianym fotografem. Ku przestrodze i dlatego że chyba blogi
    od tego są. No, ale jak uważacie że nie warto w blogu pisać takich rzeczy
    to przepraszam, już nie będę. W zasadzie to wydaje mi się, że nie
    zaśmieciłem serwera fotkami (są na imageshack), więc nikomu krzywdy nie
    zrobiłem.

    @liszu

    ten w dredach?? to wokalista xd

    @Immo

    w tej mleczarni to na ścianach pełno adresów fblów, a i tak najlepszy był
    tekst :”Make pizza not war” (jako że 3 z nas pracowało swego czasu w Da
    Grasso to nieźle nas to rozbawiło).

    @Aga

    Wierz mi, ze nie jestem marudnym człowiekiem. Następna notka na blogu będzie
    o wiele bardziej pozytywna bo opiszę dzisiejszą próbę i jej efekty, które
    są co najmniej zadowalające. Po prostu ostatnio mam mało powodów do
    radości, więc nie piszę ładnych i zgrabnych notek. Uważam, że blog to
    miejsce na osobiste przemyślenia więc nie będę udawał że all right kiedy
    all right nie jest. Ja walę prosto z mostu i nie raz się zdarzyło, że
    dostałem za to po głowie ale się tym nie przejmuję (raz wygarnąłem
    organizatorowi koncertu że w odsłuchach gwizdki są popalone, więc mi
    odsłuch wyłączył;/). Nie jestem konformistom i to że gram reggae to nie
    oznacza że wszędzie widzę positiv energię i one love.

    @abdul

    jasne, muzyka jest na pierwszym miejscu, ale temat taki a nie inny, bo mi
    osobiście podoba się coraz bardziej to co gramy (coraz bardziej bujające
    rzeczy, nie takie sztywne jak na demie)i coraz bardziej się angażuję w ten
    zespół. Powoli, przestaje on być okazją do dorobienia na struny i kable, a
    zaczyna być czymś co lubię robić. Bo też jest tak że teraz mam o wiele
    więcej do powiedzenia niż wcześniej i gdy przychodzę z pomysłem na próbę
    to nie jest już tak, że „głupi basista nie ma nic do powiedzenia”, ale jest
    to oceniane i grane lub odrzucane.

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  12. pierwsza fota fajna druga nie hehe tak btw to miejsce z drugiej fotki to chyba
    jakaś miejscowka jakiś kinder punkow emo hehe (wywnioskowalem po tych napisach)
    AAA pamietam de grasso jest TRV

    sex alkohol and metal

  13. nie nie chodzilo mi o to ze zasmiecasz czy coś tylko tak w ogóle jak to
    przeczytalem to nie wiedzialem co z tym zrobić , bo jak się to czyta to tak
    jakbys robil to za kare czy coś w tym stylu, druga sprawa ze fotograf może i
    nie musi być jakiś tam zajebisty itp. ale na zdjecie trzeba mieć po prostu
    pomysl i faktycznie to fotograf powinien mieć ten pomysl. dlatego pytalem, mam
    nadzieje ze wena nadejdzie i nastepnym razem napiszesz to jakoś tak wiesz, ze
    będzie się chcialo czytac 🙂 pozdr

  14. Uzeb-ja mam podobne wrażenie. To jest tak jak dziewczyna daje chłopakowi
    swoje zdjecie i mówi że brzydko wyszła, że nie umalowana i dżąsła
    widać,ale mimo to daje by chłopak pocieszył ją że bez makijażu wygląda
    dobrze a dżąsła go kręcą 😛

  15. A zaraz przyjdzie Spluker i powie całą prawdę. 🙂

    Zdjęcia rzeczywiście do chrzanu.

  16. Eh…

    Mogłem nie dodawać fotek to wtedy byście się ich domagali na poparcie mojej
    tezy. Po prostu IMHO jeżeli będziecie chciałem tym tekstem powiedzieć, że
    poza tym iż uważam sesje za coś bezsensownego, to jeżeli już musicie coś
    takiego robić to zaopatrzcie się w zdolnego fotografa z pomysłem. Nawet
    sprzętu nie musi mieć dobrego. Co z tego, że nasz wymieniał co i rusz
    obiektywy jak wyszło to jak wyszło. I niestety nie ma nawet szans na to aby
    czas który poświęcicie na zrobienie tego nie był zmarnowany, jeżeli
    fotograf nie będzie umiał wami pokierować. Bo to nie jest tak, jak na scenie
    że wychodzisz i wiesz co robić, tylko wtedy jeżeli jest umówione że
    fotograf robi zdjęcia to on powinien tobą pokierować, nie Ty nim.

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  17. Tak w ogóle, chcę mieć taki niewidzialny taboret, jak ten, na którym siedzi
    postać druga od lewej na zdjęciu numer 2.

    Bajer, skąd to macie? 😀

  18. A to ja xd

    Widzisz Immo lata praktyki w sztuce omijania zderzenia się z własnym cieniem
    w środku nocy i nawet lewitować będziesz potrafił. A Taboret to pewnie w
    Ikei do dostania… W Media Markcie mają wyprzedaż;p

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  19. Ta postać to Sobek 😛 . To tak na marginesie 😛 .

    Edit:

    Ech, uprzedziłeś mnie 🙂 .

  20. Wiedziałem, że to Sobek, ale wolałem określić go mianem „postaci”. Taki
    kaprys… 😛

Możliwość komentowania została wyłączona.